W dniu 01.10.2021 roku w piątek, całą klasą pojechaliśmy na wycieczkę z okazji dnia chłopaka. Odwiedziliśmy muzeum i pojechaliśmy do kina na film pt. „Czarny Młyn”!
Około godziny 10:00 mieliśmy autobus, którym pojechaliśmy pod galerię Siedlce. Z przystanku wszyscy zaczęliśmy iść w stronę Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach. Tak bardzo się wkręciliśmy w rozmowę, że nawet nie zauważyliśmy kiedy pojawiliśmy się przed muzeum.
Wchodząc do środka, było już czuć niesamowity klimat. Weszliśmy po schodach na górę, gdzie była mała szatnia. Ledwo się tam pomieściliśmy. Po chwili czekania, przyszła do nas pani, która później nas oprowadzała po budynku. Przywitała nas miło i atrakcje się zaczęły.
Odwiedziliśmy kilka pokoi, każdy z nich był udekorowany inaczej. Wchodząc tam, mogliśmy się przenieść do zupełnie innego świata. Najbardziej utkwił mi w pamięci czerwony pokój. Pani opowiadała tam o książkach. Jak kiedyś je pisano i na własne oczy mogliśmy ujrzeć jedną ze starych ksiąg. Widać, że kobieta naprawdę interesuje się tym o czym opowiada i przyjemnie się tego słuchało. W tym miejscu dostaliśmy wielką dawkę historii.
Po zwiedzeniu kilku pomieszczeń, nadszedł czas na największą atrakcje. Obraz El Greco! Byliśmy naprawdę podekscytowani i zobaczenie tego dzieła na żywo jest niesamowite. Myślę, że pójście do tego muzeum, było dobrym pomysłem i na pewno ktoś coś stamtąd wyniósł.
Po wyjściu z budynku, ruszyliśmy do galerii, aby coś zjeść. Każdy wybrał coś dla siebie. Po zjedzonych posiłkach wszyscy spotkaliśmy się już w kinie Helios. Kupiliśmy sobie przekąski i napoje do seansu, zostało nam jedynie czekanie, aż zaczną nas wpuszczać do sali. W trakcie czekania dużo rozmawialiśmy i dzieliliśmy się naszymi wrażeniami do tej pory. Jednym się bardziej podobało, drugim mniej.
Po wpuszczeniu nas do środka, zajęliśmy swoje miejsca. Było ich wiele bo całe pomieszczenie, było wynajęte dla nas. Film z początku wydawał się dosyć nudny, ale gdy się rozkręcił naprawdę zrobił na nas pozytywne wrażenie. Poruszone były w nim ważne rzeczy, takie jak niepełnosprawność. Było wiele ciekawych momentów, jak i tych zabawnych. Mi się osobiście seans bardzo podobał i chętnie obejrzałabym kolejny raz.
Gdy film się skończył, szybkim tempem ruszyliśmy na przystanek autobusowy, aby się nie spóźnić. Opowiadaliśmy sobie wrażenia jakie wywarła na nas cała wycieczka i bezpiecznie dojechaliśmy do domu.
Wycieczka była genialna. Niektórym podobała się bardziej, niektórym mniej, ale wydaje mi się, że każdy z niej coś wyniósł.
Alicja Olędzka klasa 8 a